niedziela, 22 stycznia 2012

Recenzja ;)

Cześć ! ;) 




Jak wam mija weekend? Mi bardzo przebiegle, aż nie mogę się otrząsnąć z tego, że już jestem pełnoletnia. Pytanie które słyszę praktycznie codziennie to "Jak się czujesz być osobą Dorosłą?" odpowiadam "Tak samo, jak teraz" Jakoś nic to w moim życiu nie wniosło! Chodź czuje ostatnio, że jakoś tak doroślej się czuje i jestem odpowiedzialna za samą siebie, to straszne ! :( Odbiegając od tematu miałam przygotować coś ciekawego, ale niestety mój kochany braciszek zabrał mi aparat! Dlaczego przygotowałam recenzję o szamponie z "Joanny" sami zobaczcie ! :)




Ja aktualnie posiadam Szampon wzmacniający;
"Do włosów cienkich, delikatnych, ze skłonnością do wypadania"


Używam go od ponad 2 tygodni, lecz wcześniej też go stosowałam ! I mogę z całego serca go polecić ! To co jest na nim napisane w rzeczywistości się sprawdza ! Efekty?
Moje włosy po nim są; puszyste, pełne blasku, grube, odświeżone, włosy nie wypadaja mi jak po innych szamponach, takie delikatne, miłe w dotyku! Jestem nim zadowolona w 100 %!

Jedyny minus tego szaponu to, że moje włosy są nie do rozczesania, mam "burze mózgów" na głowie ! Lecz dobre odżywki itp, pozwalają mi to zwlaczyć !

Jestem konsultantką Avonu, dlatego mam też sprawdzone produkty których używam do pielęgnacji włosów czyli; Serum pod prysznic z Advance Techniques  +  Serum na suche i zniszczone końcówki do każdego rodzaju włosów !+ z tego samego odżywki ! :)  "Serum do każdego rodzaju włosów" moje polecić z całego serca dosyć, że nie drogie to tak świetnie działa na włosy <coś czuje, że o nim napiszę> !


A czy wy używacie jakiś kosmetyków z Avonu? kóre możecie polecić? 



Pozdrawiam ! 



sobota, 14 stycznia 2012

Domowej roboty cudeńka ! :)

Miło mi zawitać tutaj po nowym roku ! ;) Hmm, ogólnie chyba wszystko się pozmieniało! Zaczęło wszystko nabierać sensu! A rzeczy nierealne z nowym postanowieniem muszą być na wyciągnięcie mojej ręki ! :) 





Maseczka DNIA ! 


Ze względu, że mam bardzo podatne, wrażliwe włosy i skłonne do wypadania. Postanowiłam poeksperymentować z maseczka domowej roboty !:) Dosyć sporo naczytałam sie pozytywnych opini, na ten temać. I coraz częściej zaczełam zastanawiać się nad tym. Wkońcu po dłuższych rozmyślaniach postanowiłam wypróbować produkty "zamieszkałe" w naszych lodówkach ! :) 

Maseczkę zrobiłam z:
-1 żołtko
- łyżka oleju rycynowego
- łyżka cytryny


Następnie podgrzałam w rądelku całość i przelożyłam na gaz. Schodzone przeniosłam na czubek głowy. Siedząc w tym 1 godzinę spłukałam dokładnie ! Efekty? po dwóch dniach miałam przetłuszczone włosy ale z powodu tego, że nie spłukałam tak dokładnie jak powinnam ;( <powód? była godzina wtedy 23> Za drugim razem miałam włosy o Niebo lepsze!! Dopiero umyłam je po 3 dniu, a przy moich włosach długich to nie lada wyczyn ! Naprawdę polecam z całego serca ! A u czubka głowy widze już baby hair ! :D


Pozdrawiam cieplutko ! :)